Po raz czwarty złotowską sekcję aikido odwiedził sensei Hiroshi Isoyama, posiadacz 8 dana. - To dla nas wielki zaszczyt i nobilitacja - mówi Marian Wiśniewski, szef złotowskiej sekcji - fakt ściągnięcia tak znanej osoby do tak małego ośrodka jak nasze miasto. To wręcz niebywały wyczyn! Sensei towarzyszył Ebihara Hirokazu (3 dan) i prowadził trening z najmłodszymi adeptami aikido ze Złotowa i Lipki. Dzieci były zachwycone, pierwszy raz w życiu widziały na żywo Japończyka! -Ebihara poprowadził trening po prostu rewelacyjnie - mówi M. Wiśniewski - umiejętnie dobierając każdy rodzaj ćwiczeń, stosownie do wieku uczestników treningu.
Skośnookiego trenera wspierali Bartosz Standio i Janusz Grabowski. Drugi trening z dorosłymi poprowadził sam Isoyama. - Do hali Sparty przybyło o wiele więcej aikidoków niż przewidywaliśmy - mówi sensei Wiśniewski - i powstał swego rodzaju chaos. To z kolei spowodowało, że Isoyama oburzył się na niezbyt ścisłe przestrzeganie ceremoniału treningu. W Suchym Lesie koło Poznania - powiedział - uznałbym to za normalne, ale nie w Złotowie! Marian Wiśniewski oburzenie mistrza przyjął jako duże wyróżnienie, bo Isoyama potraktował trening w Złotowie jak zajęcia we własnym dojo, czyli szkole aikido. Podczas spotkania po treningu Ebihara Hirokazu zapytany o ilość "białych" uczniów Isoyamy odparł, że jest ich tylko trzech na świecie: słynny amerykański aktor Steven Seagal, jakiś Europejczyk i... Marian Wiśniewski ze Złotowa.
Kolejnym etapem wizyty japońskich gości był staż w podpoznańskim Suchym Lesie z udziałem 400 aikidoków! Złotowska sekcja aikido dziękuje za pomoc w przyjęciu gości szefom Nadleśnictw Złotów i Lipka, Ryszardowi Standio i Januszowi Grabowskiemu i Bartkowi Standio oraz władzom miasta Złotowa.
Janusz Justyna
zdjęcia: Bartosz Standio
Aktualności Lokalne, nr 12 (499) 19 marca 2008 r.