Sensei Marian Wiśniewski nie krył dumy, patrząc na popisy swoich podopiecznych. Oni również nie kryli dumy, że ich mistrz jest jedną z najwybitniejszych postaci polskiego aikido.
Do tej imprezy przygotowywano się długo. Okrągły jubileusz 30-lecia aikido w Polsce zdarza się tylko raz. Całą galę zaplanowano z iście japońską prezycją. Najpierw pokazy szkół aikido z całej Polski - dzieci, a potem dorośli, później pokazy instruktorów, a na koniec pokazy najlepszych z najlepszych. Wszystko to poprzeplatane widowiskowymi pokazami sumo, kendo, pokazem cięcia mieczem samurajów zwanym katana oraz pokazem sztuki posługiwania się klasycznym japońskim łukiem - kyudo.
Uroczystość odbyła sie w Warszawie w pięknej sali widowiskowo-sportowej na Woli. Do stolicy pojechało blisko trzydzieścioro dzieci trenujących w szkole aikido prowadzonej przez M. Wiśniewskiego. Pojechali z kilkuminutowym pokazem nabytych w ciągu ostatnich lat umiejętności. Również dorośli mieli zaprezentować się przed ogromną publicznością. Wszyscy jechali do Warszawy ogromnie zaaferowani.
Dokładnie o 17.10 na matę weszła grupa dziecięca, jako jedna z pierwszych. Obserwowali ich wielcy mistrzowie aikido: Jerzy Pomianowski, prezydent Polskiej Federacji Aikido, Christian Tissier, legitymujący się 7 Danem Aikikai - jeden z największych autorytetów europejskiego i światowego aikido, Shigeru Sugawara z Japonii, posiadający tytuł Shihana - wyżej w hierarchii aikido być nie można. Pokaz został sfilmowany i posłuży jako materiał szkoleniowy dla szkół aikido. Mistrzowie stwierdzili również, że złotowska grupa dzieci zaprezentowała się najlepiej spośród wszystkich grup.
Kilkadziesiąt minut później swe umiejętności zaprezentowała dorosła część złotowskiej szkoły aikido. Był mały dreszcz emocji, a później wielka satysfakcja z dobrze wykonanej prezentacji. Marian Wiśniewski wiedział, że najtrudniejszy występ dopiero przed nim. Około godziny 20.00 wyszła na matę, jak to określił Jerzy Pomianowski, trójka na
jlepszych z najlepszych polskiego aikido - wsród nich Marian Wiśniewski. Przez kilka minut razem z Wojciechem Drągiem i Adamem Manikowskim, Wojciechem Wiśniewskim - syn, Jackiem Jaroszewskim, którzy asystowali mu w pokazie prezentował przed wspaniałą widownią to, czego nauczył się przez 30 lat swej wspaniałej kariery. Brawa, jakie żegnały schodzącego z maty mistrza były szczególnie miłe dla każdego, kto czuję się złotowianinem.
W trakcie gali specjalnym medalem uhonorowano wszystkich, którzy przyczynili sie do rozwoju aikido w Polsce. Był wśród nich wspomniany już Jacek Jaroszewski oraz Stanisław Wełniak, burmistrz Złotowa, który spośród kilkunastu wytypowanych samorządowców zyskał jako jeden z trzech najwyższe uznanie kapituły Polskiej Federacji Aikido. Marian Wiśniewski zawsze ciepło wypowiadał się o relacjach złotowskiej sekcji aikido z władzami Złotowa.
Czterogodzinną galę zakończył występ Shigeru Sugawary, Shihana, czyli osoby posiadającej najwyższe umiejętności sztuki aikido. Występ ten, podobnie jak występ Francuza Christiana Tissier, wzbudził na widowni ogromny aplauz.
Po gali wszyscy szczęśliwie wrócili głęboką nocą do Złotowa. Wszyscy zadowoleni i dumni, że Złotów aikido w Polsce stoi!
Mariusz Leszczyński
Aktualności Lokalne, nr 43 (428), 25 października 2006r.